Miniony weekend cudów, to kulminacyjny moment akcji Szlachetna Paczka. Dyrekcja i pracownicy Podlaskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ od dekady wspierają inicjatywę, która tuż przed Świętami Bożego niesie pomoc potrzebującym.
– Dzielenie się dobrem ma wielką moc. Pracownicy Podlaskiego Oddziału NFZ po raz kolejny pokazali, jak wielkie mają serca. Już po raz dziesiąty w Podlaskim Oddziale NFZ połączyliśmy siły, by wesprzeć akcję, dzięki której mamy możliwość pomóc rodzinie z naszego regionu. Jesteśmy szczęśliwi, że w tym roku udało nam się pomóc wyjątkowej Rodzinie z Sokółki. To bardzo skromni ludzie, którzy mierzą się z trudną sytuacją rodzinną. Choć starają się, nie wszystko leży w ich mocy, zamieszkują wynajęte mieszkanie, mały chłopiec wychowuje się bez mamy. Dzięki Szlachetnej Paczce mogliśmy spełnić potrzeby Rodziny, ale też przekazać trochę ciepła i dobrej energii. Mamy nadzieję, że Ich Święta będą dzięki temu radośniejsze i bez większych trosk – Dyrektor Podlaskiego Oddziału NFZ Maciej Bogdan Olesiński.
Na zawiezioną Rodzinie w weekend cudów Szlachetną Paczkę składało się wiele paczuszek i pakunków przygotowanych w Podlaskim Oddziale Wojewódzkim NFZ. Poza najpilniejszymi potrzebami, które zgłosiła Rodzina, jak: kuchenka, nebulizator, nawilżacz powietrza, były tam również: kołdry, poduszki, pościel, ciepły koc, ręczniki. Przygotowaliśmy również świąteczne specjalne upominki, o których marzyła Rodzina: zdalnie sterowany samochód, zabawki, książeczki i pomoce plastyczne, skrzynka z narzędziami, duży świąteczny worek ze słodyczami, ciepła zimowa odzież. Nie zabrakło też produktów pierwszej potrzeby, niezbędnych w codziennym życiu: kosmetyków, chemii gospodarczej, proszków i płynów do prania, żywności.
Rodzina bardzo ucieszyła się zwłaszcza z otrzymanej w prezencie kuchenki. Żyją bardzo skromnie, w wynajętym mieszkaniu, a teraz ich kuchnia w końcu będzie w pełni doposażona i będą mogli przygotować Święta, na jakie zasługują. Najmłodszy członek rodziny – czteroletni chłopiec, który niestety z uwagi na trudne przeżycia zamknął się w sobie, przy odbiorze paczek w weekend cudów nie krył zaskoczenia prezentami, z zaciekawieniem szukał zabawek i drobiazgów dla siebie. Co było szczęściem samy w sobie i najlepszym prezentem dla jego Taty.